31 maja 2015 r.
Antykoncepcja awaryjna od niedawna dostępna jest w aptekach bez recepty. Środki te mają działanie dwojakie - mogą nie dopuścić do owulacji, ale gdy doszło już do zapłodnienia, funkcjonuje jako środek wczesnoporonny. Czy można ją wobec tego uznać za środek aborcyjny? Czy tak zwana pigułka „dzień po" może mieć negatywne konsekwencje dla organizmu kobiety?