Moi drodzy!
Nasz Przyjaciel, Piero właśnie nas opuścił, za wcześnie... Powiedział mi podczas naszego spotkania z papieżem Franciszkiem, 2 maja b.r., że jest zmęczony, ale że się trzyma. Piero Uroda był ważnym ogniwem łączącym FIPC i UCFI. Był przewodniczącym Katolickiego Stowarzyszenia Włoskich Farmaceutów, a w całych Włoszech znany był m.in. dzięki sekcjom regionalnym, które były dość aktywne i które odwiedzał, często w towarzystwie swojego wieloletniego przyjaciela "Pépé" (Guiseppe) Fattori. Razem ożywiali to stowarzyszenie. Następnie Piero przejął po mnie w 2007 r. funkcję szefa Międzynarodowej Federacji Farmaceutów Katolickich, z której zrezygnował z powodów zdrowotnych i osobistych po podwójnym mandacie nieco przedłużonym ze względu na trudne okoliczności. Był też inicjatorem przyjęcia do FIPC Chorwacji. W końcu nasza Federacja przeżywała z powodu pandemii dość niespokojny czas, trochę ucierpieliśmy jako organizacja. Ale Piero powiedział mi, że czas ponownego uruchomienia FIPC, zaczął się spotkaniem z papieżem Franciszkiem, na którym oprócz Francji, Malezji i Luksemburga, które były usprawiedliwione, wszystkie nasze stowarzyszenia narodowe były reprezentowane. Piero dzielił się ze mną radością ze spotkania w Domu Świętej Marty w Watykanie wokół Ojca Świętego Franciszka! Proponuję, abyśmy wszyscy modlili się za niego, teraz i podczas naszego następnego spotkania przez wideokonferencję.
Jesteśmy pewni, że na progu nieba czekał na niego Nasz Ojciec, zasłużył na to, a jego zaangażowanie na rzecz farmaceutów katolickich było nieocenione.
Dziękuję Piero, pozostajesz wielkim Przyjacielem w moich dobrych wspomnieniach i z daleka obejmuję Cię.
Alain
Piero dzielny obrońca życia i klauzuli sumienia!